Koszmar na przejeździe kolejowym. W Marzeninie doszło do zderzenia busa z pociągiem towarowym

Koszmar na przejeździe kolejowym. W Marzeninie doszło do zderzenia busa z pociągiem towarowym
KP PSP w Łasku

Koszmarny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w powiecie łaskim. W miejscowości Marzenin doszło do zderzenia pociągu towarowego z busem. Na miejscu cały czas pracują policjanci ustalając przebieg wypadku. Kierowca forda transita został przetransportowany do szpitala.

Do zderzenia busa z pociągiem towarowym doszło na przejeździe kolejowym przy ulicy Wrzesińskiej. Służby wezwanie na miejsce wypadku otrzymały p 12.30 - do Marzenina zadysponowano dwa zastępy z JRG Łask, jeden z JRG Zduńska Wola i OSP Marzenin.

- W wyniku zderzenia pociągu towarowego z samochodem dostawczym, poszkodowany został kierowca samochodu - przytomny pod opieką zespołu ratownictwa medycznego został przetransportowany do szpitala - przekazuje łaska Straż Pożarna.

Jak dodaje Katarzyna Staśkowska z łaskiej policji, na miejscu cały czas pracują funkcjonariusze, którzy ustalają szczegółowy przebieg zdarzenia. Akcja służb z pewnością jeszcze potrwa, bo niezbędnym jest przeładowanie zawartości busa, który należy do jednej z kurierskich firm.  Na ten moment znamy wstępne ustalenia policji, z których wynika, że:

- 23-letni kierowca forda transita na niestrzeżonym przejedzie kolejowym wyposażonym w sygnalizator świetlny, ale bez zapór, nie zachował należytej ostrożności i wjechał na torowisko mimo nadawanego czerwonego sygnały świetlnego. Doszło do zderzenia. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi, 23-latek z obrażeniami niezagrażającymi życiu został przetransportowany do szpitala w Pabianicach - informuje nas Katarzyna Staśkowska z KPP Łask.

POLECAMY >>> Czy burmistrz Zelowa był uczestnikiem "zadymy" w zakopiańskim hotelu? Tomasz Jachymek odpowiada: "To nie jest prawdą"

Policja nieustannie apeluje o zachowanie ostrożności i rozsądku, kiedy zbliżamy się do przejazdów kolejowych. 

- Nieostrożność, pośpiech, a czasami brawura to podstawowi winowajcy poważnych, a czasem i najtragiczniejszych w skutkach zdarzeń na przejazdach kolejowych. Samochód w konfrontacji z pociągiem nie ma szans. Wystarczy powiedzieć, że aby zatrzymać rozpędzony do 100 km/h pociąg, maszynista potrzebuje niemal kilometra! Ciężar pociągu powoduje, że do jego wyhamowania potrzebna jest odpowiednia odległość, a prowadzący go maszynista nie jest w stanie opanować tak dużej masy w czasie, który pozwoli uniknąć kolizji. Główny ciężar odpowiedzialności za bezpieczeństwo w sytuacji konfrontacji samochód - pociąg leży po stronie kierujących samochodami. Apelujemy więc o rozsądek i stosowanie się do przepisów - dodaje Katarzyna Staśkowska z łaskiej policji.

Wklej tutaj kod osadzenia...