Śmiertelny wypadek na DK 74: "Siła uderzenia była tak mocna, że bus kilka razy obrócił się na drodze". Nie żyje 38-latek

1
KPP Opoczno

Policjanci pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają wszystkie okoliczności jakie doprowadziły do wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Do tego tragicznego zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 74 pomiędzy Paradyżem, a Solcem.

30 stycznia, dyżurny opoczyńskiej policji został zaalarmowany o wypadku drogowym z udziałem dwóch samochodów busa marki Renault Master oraz ciężarowego Renault z naczepą. Na miejscu pracowały wszystkie służby. Ratownicy medyczni z opoczyńskiego szpitala, przez kilkadziesiąt minut reanimowali 38-letniego kierowcę busa. Na miejsce został także ściągnięty śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 

- Niestety, pomimo wysiłków medyków, życia kierowcy nie udało się uratować. Policjanci, pod nadzorem obecnego na miejsca prokuratora, zabezpieczyli ślady, ustalili i przesłuchali świadków zdarzenia. Szczegółowe oględziny miejsca wypadku przez technika kryminalistyki oraz szereg innych czynności jakie policjanci wykonali na miejscu, mają pomóc ustalić przyczynę wypadku - mówi - asp.szt. Barbara Stępień ​z KPP Opoczno.

Jak dodają mundurowi, na chwilę obecną wiadomo, że kierowca busa z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas drogi i zderzył się czołowo z jadącym samochodem ciężarowym. Siła uderzenia była tak mocna, że bus kilka razy obrócił się na drodze, a następnie wjechał do przydrożnego rowu.

- Bardzo prosimy wszystkich kierowców o ostrożną jazdę. To już kolejny tak tragiczny wypadek na naszych drogach. Dwa dni temu na drodze krajowej numer 48 zginął 23- letni strażak Ochotniczej Straży Pożarnej. Prosimy, aby zawsze pamiętać, że na drodze musimy być skupieni i odpowiedzialni. Ograniczenia prędkości są wprowadzone po to, aby zminimalizować ryzyko wypadków. Bardzo często nasze bezpieczeństwo na drodze zależy od nas samych i od decyzji jakie podejmujemy - podsumowuje - asp.szt. Barbara Stępień ​z opoczyńskiej policji.