Koluszkowscy policjanci podjęli interwencję w Andrespolu wobec 13-latka, który chodził po zamarzniętym stawie. Na brzegu byli również jego dwaj rówieśnicy. Jak się okazało cała trójka nastolatków kilka minut wcześniej spacerowała po tafli lodu.
W poniedziałek, 13 lutego tuż przed południem policjanci z Koluszek i Andrespola patrolowali gminę. W Justynowie przy ulicy Łódzkiej zauważyli trzech nastolatków przy zbiorniku wodnym. Jeden z nich znajdował się na tafli lodu około 5 metrów od pomostu, dwaj pozostali byli na brzegu.
- Chłopiec spacerował po lodzie patrząc w dół. Natychmiast interweniowali policjanci co zmusiło nastolatka do wydostania się na brzeg. Ustalenia policjantów potwierdziły, że kilka minut wcześniej cała trójka 13-latków spacerowała po różnych miejscach zbiornika. Na szczęście nie doszło do tragedii. Mundurowi przekazali chłopców pod opiekę jednego z rodziców - mówi mł. asp. Aneta Kotynia.
Policjanci przypominają i apelują! Pokrywa lodu na zbiornikach wodnych ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma takiej samej grubości na całym zbiorniku. Takie nieprzemyślane zachowanie jak wchodzenie na lód może zakończyć się tragicznie!
- Pamiętajmy, że każde wejście na zamarznięty zbiornik wodny jest ryzykowne, nawet przy bardzo dużym mrozie. Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie - dodaje mł. asp. Kotynia.
Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód: